Ból, cierpienie i niezrozumienie ciąg dalszy... ;(

Natka69293

Ciało ledwo się porusza,
W środku powoli odchodzi dusza,
Rzucam ostanie spojrzenie na ten świat,
Na suchej łodydze ostatni zwiądł kwiat,
Słonce na niebie zachodzi,
Czuje jak chłód do mego serca wchodzi,
Ostanie krople krwi skapują po dłoni,
Tylko to mnie osłoni,
Powoli zmrużam oczy,
Żegnam ten świat nie zawsze uroczy...

***

Siedzę oparta o ścianę,
Moje istnienie jest tu nie chciane,
Krwawy deszcz spływa po mojej duszy,
Chowam się w cieniu głuszy,
Nie marze o tym co nie realne,
Moje życie jest fatalne,
W głowie ciągle krąży to samo słowo,
W moim życiu już nigdy nie będzie kolorowo,
Trzeba je zakończyć,
Niż w jakimś rowie skończyć...

***

Leże, zupełnie już nic nie czuję,
Dalej tego nie pojmuję,
Proszę powiedz mi Panie po co mnie stworzyłeś,
Wrota na te wielki świat otworzyłeś,
Jaki był tego cel...
...
Już widzę jakąś biel,
Wreszcie już nic nie boli,
Pamiętajcie umarłam z własnej woli...

***

Marzenia się nie spełniają,
Tamte chwile wciąż powracają,
Nie wiem co uczynić mam,
Czy będzie smutno bez ludzi których znam,
Co ten ból próbuje mi powiedzieć?,
"No dalej zrób to, po co masz tak siedzieć?!,
Nie potrafię o tym zapomnieć,
Czy komuś powinnam o tym wspomnieć,
To wszystko jest bezsensu,
Mam dość tego nonsensu....

Oj słabizna, słabizna

Mała MI

Przedostatni najlepszy z tych, w moim odczuciu. Ale nadal mało środków wykorzystujesz- zachęcam Smile