Dziewczynka

sweety17

Wchodze do pokoju
mała dziewczynka spogląda na mnie
przez śliczne czarne warkoczyki
słońce rozjaśnia jej twarz
w jej niewinnych oczach
widać łzy, które powoli
jakby leniwie
plyną po jej twarzy
nagle dziewczynka odwraca się
i za pare chwil...
nie jest już małą dziewczynką
piękne czarne warkoczyki zniknęły
zamiast nich jest tylko biel
biel delikatnie odapa
na jej ramiona
już nie widać łez
zamiast nich jest smutek i strach
przed nieuniknioną śmiercią...

PAWELATKO

Hejo Monia fajny wierszyk pozdrawiam papa Smile

lyall

A ja nie przepadam za takiego typu "wierszami" wszystko nałożone na siebie, wymieszane i jeszcze niepodzielone na zwrotki. Jest jedynie podział na wersy, ale też ułożony po omacku. Pyzatym nie widzę tu ani rymów, ani innej "operacji”, które zachodzą przy wierszach, jedynie tekst (być może notka z bloga) jak już pisałem niefortunnie podzielony.

I ja zupełnie nie potrafię zrozumieć przekazu tego wiersza tyle tego tu nałożone. Może nie jestem żadnym ekspertem w dziedzinie poezji, ale to naprawdę trudno się czyta. Wyrecytować tego się na pewno nie da, a jeśli się mylę to przepraszam.

*** · Gość

Lubię pisać wiersze